Dodatkowego zwiedzania Maeshowe ani o 11.00, ani o 16.00 niestety nie było. Wobec tego mieliśmy pomysł, żeby popłynąć na jedną z wysp archipelagu, ale po sprawdzeniu rozkładu okazało się, że połączeń nie ma za wiele, więc zmuszeni bylibyśmy ograniczyć plan na wyspę główną. Postanowiliśmy w inny sposób zagospodarować dzień.
Zaczęliśmy od Birsay, w którym są ruiny pałacu i przylądek, z którego w czasie odpływu można groblą przedostać się na wysepkę Brough of Birsay. Był odpływ, więc pozostałości wieży z czasów neolitycznych (broch) oglądaliśmy z oddali.
Zrobiliśmy sobie dwa dłuższe spacery przez łąki: jeden – do pomnika upamiętniającego lorda Kitchenera oraz członków załogi okrętu wojennego H.M.S. Hampshire, który zatonął w czerwcu 1916 r. po tym, jak wpłyną na minę, drugi – po rezerwacie Mull Head do klifów.
Obeszliśmy dwa największe miasta Orkadów: Stromness i Kirkwall, co nie było trudne, bo to malutkie miasteczka. To pierwsze sprawiło na mnie przyjemniejsze wrażenie, głównie za sprawą domów z jasnego kamienia, które co jakiś czas się napotyka, idąc główną ulicą, oraz ludzi na ulicach, których i w piątek wieczorem i w sobotę wczesnym popołudniem było sporo. To zapewne i zasługa tego, że przypływa tam prom ze Scrabster, jak i dostępne atrakcje. Jest tam galeria malarstwa z niewielkimi zbiorami z II poł. XX w., której dodatkową zachętą może być brak opłaty za wstęp. Jest też ciekawe Muzeum Stromness (7 £), którego nazwa jest trochę myląca, skoro zbiory odnoszą się do całego archipelagu.
Zaletą Kirkwall jest romańska katedra św. Magnusa, pamiątka po panowaniu norweskim nad Orkadami, które przyłączono do Szkocji dopiero w 1472 r. To najbardziej okazały budynek na Orkadach. Mimo, że to stolica, będąc tam w sobotę po południu, tj. po 17.00, miałam wrażenie wymarłego miasta. Od czasu do czasu ktoś przemykał.
Główną wyspę przejechaliśmy wzdłuż i wszerz. Sprawia wrażenie wielkiego, dobrze zagospodarowanego pastwiska – dominują łąki, jest pełno krów i owiec. Gdzieniegdzie są pola uprawne – aktualnie trwają żniwa.
Późnym wieczorem odpłynęliśmy.