Geoblog.pl    jekatherine    Podróże    Irak    Mury i świątynie
Zwiń mapę
2021
06
lis

Mury i świątynie

 
Irak
Irak, Babilon
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Wyjazd do Iraku od dawna chodził nam po głowie, ale był zaliczany do bliżej nieokreślonej kategorii „kiedyś”. Realna szansa pojawiła się w marcu tego roku. Decyzja zapadła od razu. Pytanie było jedno: kiedy? Z uwagi na pogodę wybrano listopad.

I dzięki temu trafiliśmy do Babilonu, jednego z najstarszych miast świata. Było zamieszkałe już 2300 lat przed Chrystusem. Rozkwitło za panowania Hammurabiego (XVIII w. p.n.e.). Kolejnym okresem świetności było panowanie Nabuchodonozora II, z którego rozkazu wzniesiono wiszące ogrody Samiramidy, choć niektórzy badacze twierdzą, że to fake news. Aleksander Wielki uczynił je jedną ze stolic swoje imperium, w której w 323 r. p.n.e. zmarł.

Babilon to także biblijna wieża Babel, a także – dzięki Nabuchodonorozowi, który w 586 r. p.n.e. po zdobyciu Jerozolimy uprowadził Żydów – Talmud babiloński składający się z ok. 500 traktatów, tworzący – oprócz Tory – podstawę judaizmu. Nazwa Babilonu – brama Boga (akad. bab – brama, ilim – bóg) – wydaje się być więc jak najbardziej na miejscu.

W czasach nowożytnych również doceniono jego wartość. Zaczęli w 1899 r. Niemcy, który od razu poznali się na wartości odkrywki – zabrali bramę Isztar ze sobą i teraz można ją oglądać w Muzeum Pergamońskim. Kontynuował Saddam Husajn, który na obszarze stanowiska archeologicznego o powierzchni ok. 850 ha zlecił przeprowadzenie prac renowacyjnych, w efekcie czego ogląda się coś, co przypomina wielką malowniczą makietę, a także wzniósł pałac, z którego rozciąga się widok na dzieło odbudowy ruin. Pałac został zupełnie rozszabrowany – zostały tylko te elementy, których nie udało się ukraść, bo były albo zbyt wysoko (żyrandol w najwyższej sali), albo zbyt ciężkie (okładziny marmurowe ścian). Oczywiście część odwiedzających zostawiła swój ślad, pisząc to, co komu przyszło do głowy. Polscy żołnierze ze Szczecina również się podpisali.

Cokolwiek dziwne traktowanie zabytków kontynuowali Amerykanie, którzy na terenie starożytnego Babilonu w 2003 r. ulokowali obóz wojskowy Alpha zajmujący powierzchnię ok. 150 ha. Jakkolwiek nie było to najrozsądniejsze posunięcie, to przyczyniło się do zabezpieczenia stanowiska przed szabrownikami, choć wydłubane cegły świadczą o tym, że byli tacy, którym się udało wynieść to i owo. Były też i inne zniszczenia spowodowane stawieniem wież strażniczych czy wkopaniem zbiorników. Pod k. 2003 r. baza została przekazana polskiemu dowództwu międzynarodowej dywizji w Iraku, którzy – zgodnie z zasadą, że każdy dobry uczynek zostanie ukarany (przynajmniej z punktu widzenia relacji z USA) – zostali oskarżeni o niszczenie zabytków, w czym prym wiedli Anglicy, co było o tyle nieprawdziwe, że to nie polskie dowództwo wpadło na ten radosny pomysł. Co więcej, począwszy od drugiej zmiany w ramach polskiego kontyngentu pracowali archeolodzy, którzy – współpracując z irackimi służbami ochrony zabytków – podejmowali działania nie tylko zabezpieczające, ale również dokumentujące. Mieli także swój udział w montażu repliki bramy Isztar przy wejściu na teren wykopalisk. Jej fragmenty pozostały na miejscu.

Oprócz bramy Isztar atrakcją jest także lew babiloński, któremu brakuje siodła, choć niektórzy badacze twierdzą, że stanowił on podstawę tronu bogini Isztar, która była przedstawiana na tronie w towarzystwie tych królewskich zwierząt. Pozostałe obiekty są zaznaczone zbudowanymi na nowo murami. W słońcu, na tle niebieskiego nieba, wyglądają malowniczo.

Z Babilonu udaliśmy się do Karbali, świętego miasta szyitów, które ma dość osobliwe szczęście kojarzyć się z nieszczęściem. Jest bowiem znana jako miejsce męczeńskiej śmierci Husajna, syna Alego ibn Abu Taliba, zięcia i jednocześnie kuzyna Mahometa, który był czwartym i ostatnim prawowiernym imamem. Husajn zginął w 680 r. w potyczce ze zwolennikami kalifa Muawiji, założyciela dynastii Umajjadów, który wykończył również Alego. Głowa nieszczęśnika została odesłana do Damaszku, w którym rezydował zleceniodawca. Śmierć Husajna jest co roku obchodzona przez szyitów, których w Iraku jest – w zależności od źródeł – od 60 do 70%. Ponieważ szyicka wersja islamu obowiązuje w Iranie, wśród licznych pielgrzymów dużą część stanowią Irańczycy. Kulminacją żałoby po śmierci Husajna jest święto Aszury, podczas którego odbywają się procesje żałobników, których część ma zwyczaj oddawania się biczowaniu.

W Karbali, co nie może dziwić, atrakcją jest wielki meczet, w którym znajduje się grób Husajna. Świątynia jest pięknie ozdobiona stalaktytowymi sklepieniami wyłożonymi lustrami i płytkami. W środku panuje duży ruch, bo każdy wierny chce dotknąć grobu. Przestrzeni jest jednak na tyle dużo, że w zupełności wystarczy nie tylko miejsca do modlitwy, jak i na odpoczynek. Oddziaływanie świętego męczennika jest na tyle duże, że do meczetu przynosi się nie tylko kilkudniowe noworodki, ale też i zmarłych (na szczęście w trumnach).

W święto Aszury, 3 kwietnia 2004 r., rozpoczęła się trwająca 3 noce bitwa o ratusz, w której brali udział polscy i bułgarscy żołnierze Wielonarodowościowej Dywizji Centrum-Południe. Polegała na ostrzale budynku, w którym przebywali żołnierze mający na celu za wszelką cenę utrzymać obiekt. Cel został wykonany. Dziś ratusz jest ogrodzony wysokimi płytami żelbetonowymi.

Na terenie Karbali w części nazwanej świętym miastem obowiązkowym strojem dla kobiet jest czador. Dominuje czerń.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (34)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
marianka
marianka - 2021-11-16 21:59
Oooo, arcyciekawy wyjazd! Organizowaliście sami czy z jakąś agencją? No i jak tam z bezpieczeństwem jest?
 
jekatherine
jekatherine - 2021-11-17 22:35
Organizatorem była agencja - więcej napiszę w podsumowaniu, także o bezpieczeństwie.
 
 
zwiedziła 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 207 wpisów207 93 komentarze93 4057 zdjęć4057 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
17.02.2024 - 24.02.2024
 
 
03.06.2023 - 10.06.2023