Geoblog.pl    jekatherine    Podróże    Poprawka z Indii    Starożytność w różnym wydaniu
Zwiń mapę
2025
05
lis

Starożytność w różnym wydaniu

 
Indie
Indie, Bhopāl
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2175 km
 
Żeby przemieścić się samolotem z Aurangabadu do Bhopal trzeba wrócić do Bombaju. Niestety pierwszy lot jest dopiero o 9.40, co nam trochę komplikowało zadanie. Dodatkowo trochę spóźnił się samolot, ale zamówiony kierowca już na nas czekał, więc od razu ruszyliśmy do Sanchi, miejsca, w którym pierwsze ślady osadnictwa ustalono na III w. p. n.e. gdzie jest zespół siedmiu stup wpisanych na listę UNESCO. Okazała jest tylko jedna – Wielka Stupa, którą zdobią cztery bramy (toranas). Przedstawienie lwów z jednej z nich jest zamieszczone na herbie Indii. Pozostałe stupy niczym szczególnym się nie wyróżniają. Karnie obeszliśmy cały kompleks, ale gdyby się komuś nie chciało zaglądać do pozostałości klasztorów buddyjskich lub przejść się do stupy nr 2 oddalonej od pierwszej o maksymalnie 500 m, to zwiedzanie mógłby zamknąć w 10 min. Przy takim układzie cena 600 INR od osoby może wydawać się zbyt wysoka, ale teren jest świetnie utrzymany, więc warto ich dotować.

W ramach kompleksu oprócz są też atrakcje przyrodnicze, którymi są dwie zagrody ze zwierzętami – w jednej są króliki, w drugiej – kaczki.

Z Sanchi wychodziliśmy kwadrans przed 14.00. Postanowiłam delikatnie zmotywować kierowcę do szybszej jazdy, bo się trochę snuł. Poskutkowało, choć w pierwszym odruchu uznał, że nie mamy szans zobaczyć sztuki naskalnej w Bhimbetce.

W strefie przeznaczonej do oglądania, pomiędzy wypłukanymi przez wodę i wydmuchanymi przez wiatr skałami, jest wyznaczona ścieżka. Poruszając się po niej, można oglądać sztukę naskalną nawet sprzed 20 000 lat. Mimo tego zdecydowaliśmy się wynająć przewodnika, co nas kosztowało 1000 INR, i nie żałujemy. Bez niego na pewno nie zauważylibyśmy wszystkich rysunków, choć większość jest dobrze widoczna. A w dodatku sympatycznie opowiadał.

Na nic więcej dziś nie starczyło nam czasu, bo o 17.45 mieliśmy pociąg do Khajuraho. Niby plan był napięty, ale to głównie zasługa długich czasów przejazdu. Kierowca na dworzec dowiózł nas o 17.30. Dzisiejszy objazd kosztował nas 3500 INR. Według pierwotnego planu mieliśmy zostać w Bhopal do czwartku, ale przy kupnie biletów okazało się, że pokrzyżowałoby to nam plan na kolejne dni. Powiodło nam się kupić ostatnie bilety na pociąg, więc jedziemy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
zwiedziła 17% świata (34 państwa)
Zasoby: 291 wpisów291 174 komentarze174 5985 zdjęć5985 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.11.2025 - 06.11.2025
 
 
26.08.2025 - 10.09.2025
 
 
30.04.2025 - 14.05.2025